Jaki by nie był, ale był atak na Izrael.
Wbrew temu, co twierdzą eksperci, nie zaprojektowano tego jedynie jako „dzwonki i gwizdki” bez uszkodzeń.
Kiedy odpalaszsz 350 rakiet, dronów czy UAV tak, by sięgnąć cel w tym samym momencie, chcesz zniszczyć Izrael i zabić Izraelczyków.

USA mówi: „To jest zwycięstwo, już odnieśliście, rakiety zestrzelone. Nie ma potrzeby podejmowania dalszych działań.”
Nie, to NIE jest zwycięstwo.
Tak, jest to niezwykły sukces izraelskich systemów obrony powietrznej, ale nie jest to zwycięstwo. Kiedy wróg próbuje cię uderzyć 350 razy i udaje mu się to tylko siedem razy, NIE wygrywasz.
Nie wygrywa się wojen samym przechwytywaniem ciosów wroga, ani też go nie odstrasza. Następnym razem twój wróg po prostu będzie się bardziej starał, używając większej liczby lepszych broni i metod.

Jak odstraszać?
Wymagając głęboko bardziej bolesnej ceny. Niewłaściwe jest twierdzenie „nikt nie został ranny”. O życie walczy 7-letnia izraelsko-arabska dziewczynka o imieniu Amina Elhasuny. To właśnie tego Żyda Chamenei uderzył.
Ajatollah popełnił duży błąd. Przez ostatnie 30 lat sieje spustoszenie w regionie – poprzez Hesbollah i Hamas. Ośmiornica terroru, której jest głową, a jej macki znajdują się w Libanie, Jemenie, Iraku, Syrii i Gazie.
Mułłowie wysyłają innych, aby przeprowadzali straszliwe ataki terrorystyczne i ginęli za nie. Krew innych mając za nic.

Strategicznym błędem Izraela przez ostatnie 30 lat było stosowanie tej błędnej strategii. Zawsze walczyli z bronią Ośmiornicy, ale prawie nie żądali zapłaty od jej irańskiej głowy. To powinno się teraz zmienić:
Hezbollah lub Hamas wystrzeliwują rakietę w kierunku Izraela?
Teheran płaci cenę. Bo wrogiem jest irański REŻIM, a nie wspaniały naród irański. Reżim irański przypomina reżim sowiecki skorumpowany do szpiku kości, stary, niekompetentny, pogardzany przez własny naród i skazany na upadek.
Im szybciej tym lepiej.

On Sun, 14 Apr 2024 22:56:36 +0000, narciasz wrote:

> Jaki by nie był, ale był atak na Izrael.
> Wbrew temu, co twierdzą eksperci, nie zaprojektowano tego jedynie jako
> „dzwonki i gwizdki” bez uszkodzeń.
> Kiedy odpalaszsz 350 rakiet, dronów czy UAV tak, by sięgnąć cel w tym
> samym momencie, chcesz zniszczyć Izrael i zabić Izraelczyków.
>
> USA mówi: „To jest zwycięstwo, już odnieśliście, rakiety zestrzelone.
> Nie ma potrzeby podejmowania dalszych działań.”
> Nie, to NIE jest zwycięstwo.
> Tak, jest to niezwykły sukces izraelskich systemów obrony powietrznej,
> ale nie jest to zwycięstwo. Kiedy wróg próbuje cię uderzyć 350 razy i
> udaje mu się to tylko siedem razy, NIE wygrywasz.
> Nie wygrywa się wojen samym przechwytywaniem ciosów wroga, ani też go
> nie odstrasza. Następnym razem twój wróg po prostu będzie się bardziej
> starał, używając większej liczby lepszych broni i metod.
>
> Jak odstraszać?
> Wymagając głęboko bardziej bolesnej ceny. Niewłaściwe jest twierdzenie
> „nikt nie został ranny”. O życie walczy 7-letnia izraelsko-arabska
> dziewczynka o imieniu Amina Elhasuny. To właśnie tego Żyda Chamenei
> uderzył. Ajatollah popełnił duży błąd. Przez ostatnie 30 lat sieje
> spustoszenie w regionie – poprzez Hesbollah i Hamas. Ośmiornica terroru,
> której jest głową, a jej macki znajdują się w Libanie, Jemenie, Iraku,
> Syrii i Gazie. Mułłowie wysyłają innych, aby przeprowadzali straszliwe
> ataki terrorystyczne i ginęli za nie. Krew innych mając za nic.
>
> Strategicznym błędem Izraela przez ostatnie 30 lat było stosowanie tej
> błędnej strategii. Zawsze walczyli z bronią Ośmiornicy, ale prawie nie
> żądali zapłaty od jej irańskiej głowy. To powinno się teraz zmienić:
> Hezbollah lub Hamas wystrzeliwują rakietę w kierunku Izraela?
> Teheran płaci cenę. Bo wrogiem jest irański REŻIM, a nie wspaniały naród
> irański. Reżim irański przypomina reżim sowiecki skorumpowany do szpiku
> kości, stary, niekompetentny, pogardzany przez własny naród i skazany na
> upadek.
> Im szybciej tym lepiej.

pEdzik, narysuj żyda, łapy na czerwono

--
Painters, electricians, comedians, journalists, rule the world.

W dniu 15.04.2024 o 00:56, narciasz pisze:
> Jaki by nie był, ale był atak na Izrael.
> Wbrew temu, co twierdzą eksperci, nie zaprojektowano tego jedynie jako „dzwonki i gwizdki” bez uszkodzeń.
> Kiedy odpalaszsz 350 rakiet, dronów czy UAV tak, by sięgnąć cel w tym samym momencie, chcesz zniszczyć Izrael i zabić Izraelczyków.
>
> USA mówi: „To jest zwycięstwo, już odnieśliście, rakiety zestrzelone. Nie ma potrzeby podejmowania dalszych działań.”
> Nie, to NIE jest zwycięstwo.
> Tak, jest to niezwykły sukces izraelskich systemów obrony powietrznej, ale nie jest to zwycięstwo. Kiedy wróg próbuje cię uderzyć 350 razy i udaje mu się to tylko siedem razy, NIE wygrywasz.

Pytanie zasadnicze, kto jest w tym konflikcie dla kogo wrogiem...

Nostradamus <nostradamus@gmail.com> pisze:
> W dniu 15.04.2024 o 00:56, narciasz pisze:
>> Jaki by nie był, ale był atak na Izrael.
>> Wbrew temu, co twierdzą eksperci, nie zaprojektowano tego jedynie jako „dzwonki i gwizdki” bez uszkodzeń.
>> Kiedy odpalaszsz 350 rakiet, dronów czy UAV tak, by sięgnąć cel w tym samym momencie, chcesz zniszczyć Izrael i zabić Izraelczyków.
>> USA mówi: „To jest zwycięstwo, już odnieśliście, rakiety
>> zestrzelone. Nie ma potrzeby podejmowania dalszych działań.”
>> Nie, to NIE jest zwycięstwo.
>> Tak, jest to niezwykły sukces izraelskich systemów obrony
>> powietrznej, ale nie jest to zwycięstwo. Kiedy wróg próbuje cię
>> uderzyć 350 razy i udaje mu się to tylko siedem razy, NIE wygrywasz.
>
> Pytanie zasadnicze, kto jest w tym konflikcie dla kogo wrogiem...

Przed atakiem tej skali Izrael się wybronił. Pytanie zasadnicze ile
Iran może więcej już i "za chwilę" (kilka lat) jak pójdzie naprawdę na
całość. Czy obrona Izraela się wtedy "wyrobi"? Czy też Izrael
"będzie skazany" na (szybką) eskalacje kolejnego konfliktu
"za dwóch generałów w konsulacie".

Kto chce grać ostro niech potem nie skamle bo to żenujące.
[ Obie strony chcą grać (wystarczająco) ostro. ]

https://www.goodreads.com/work/quotes/2422333-ender-s-game
> There is no teacher but the enemy. No one but the enemy will tell you
> what the enemy is going to do. […] And the rules of the game are what
> you can do to him *and what you can stop him from doing to you* .

--
A. Filip
| Głupiemu wszędzie z woza. (Przysłowie polskie)